Bliski koniec stomatologicznego wiertła? - definicja

Co znaczy: Zbliża się sezon ogórkowy w mediach, lecz my w Dentonecie nie zamierzamy pisać o stomatologicznych potworach z Loch Ness. Ostatnio, nie sposób było jednak przejść bez emocji w okolicy dwóch informacje obwieszczających wszem i wobec rychły koniec stomatologicznego wiertła. Był już cudowny żel, pasty, szczepionki i ozon lecz - parafrazując znane powiedzenie - pogłoski o rychłej śmierci wiertła okazywały się raczej przedwczesne. Kilka dni temu Superexpress triumfalnie ogłosił „borowanie bez bólu” dzięki pewnemu wynalazkowi lekarza dentysty ze Świdnika. Tabloid barwnie opisuje losy pewnego studenta z Lublina, który zamiast złowrogiego „wrrrr” usłyszał na dentystycznym fotelu jedynie cichutkie „pssssk” i oczywiście nic go nie bolało. Po lekturze okazało się, iż cudownym urządzeniem do bezbolesnego leczenia zębów było urządzenie do abrazji powietrznej, z tym, iż zamiast korzystać 50 g piasku, sprzęt używa jedynie 1 gram tlenku glinu. Jak zapewnia Superexpress, polski wynalazek bije na łeb amerykańskie piaskarki i interesuje się nim już cały świat. Drugi wynalazek jest już nieco świeższej daty a oprócz tego informacja o nim opublikowało renomowane pismo „New Scientist”. To plazmowa igła wynaleziona poprzez naszą rodaczkę Ewę Stoffels-Adamowicz z Eindhoven University of Technology w Holandii. Pomysł nasunął jej się w trakcie prac nad wytwarzaniem plazmy w próżni. Kluczowym elementem wynalezionej poprzez nią plazmowej igły jest wolframowy drucik długi na 5 centymetrów, umieszczony w kwarcowej rurce wypełnionej gazem. Po przyłożeniu napięcia na czubku igły pojawia się mała iskierka plazmy. Przepuszczając poprzez rurkę powietrze z dodatkiem helu, można uzyskać tlenek azotu w formie plazmy. Hel pomaga tworzyć się plazmie z powietrza przy niższej energii (aczkolwiek na razie nie jest jasne, dlaczego tak się dzieje). Użycie tlenku azotu jest o tyle ważne, iż ma on właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Plazma o niskiej energii może zabijać bakterie, nie zagrażając komórkom ciała. Powiększenie energii pozwala przyżegać wierzchnią warstwę tkanki. Może się to przydać przy usuwaniu nowotworów skóry. W dalszej przyszłości być może uda się wykorzystać plazmową igłę do usuwania złogów miażdżycowych z naczyń krwionośnych. Czas pokaże, czy obydwa wynalazki raz i na zawsze wyeliminują z naszych praktyk stomatologiczne wiertła. Jednak póki co nadal będziemy je oferować w naszym Pasażu Handlowym. (inf.wł.)