Dentysta jak architekt, a gabinet jak laboratorium NASA - definicja

Co znaczy: Dentyści w Polsce coraz częściej sięgają po rozwiązania, które do chwili obecnej stosowali architekci, astronauci i graficy DreamWorks tworzący Shreka. Do polskich gabinetów wkroczyła już diagnostyka 3D, teraz pora na projektowanie zębów w technologii CAD/CAM, tej samej, gdzie projektuje się najwyższe budynki świata. Lecz na tym nie koniec, ponieważ w gabinecie znajdziemy dziś również nanotechnologię rodem z NASA, która pozwala na odbudowę pełnego uzębienia nawet w 24 godziny. Diagnostyka rodem z science-fiction Gabinety naszpikowane technologią jak ze Star Treck stają się rzeczywistością. Dziś idąc do dentysty, zanim zostanie wykonany nam zabieg, na początku jesteśmy poddawani tomografii komputerowej, a potem nasze ubytki możemy obejrzeć w technologii 3D, na ekranie plazmowym. Dlatego stomatolog może dokładnie zaplanować odbudowę naszego uzębienia, a nawet przeprowadzić symulację, pokazując pacjentowi, jak będzie wyglądała jego j. ustna po leczeniu. – do chwili obecnej dla wielu pacjentów sukces leczenia był niespodzianką i nie zawsze był zgodny z oczekiwaniami. Dziś zanim podejmiemy się leczenia, jesteśmy w stanie pokazać pacjentowi sukces w trójwymiarze, precyzyjnie zaplanować fazy leczenia, wydatki, a nawet wykonać symulacje wszczepienia implantu na komputerze, tak by sam zabieg był bardziej dokładny i mniej bolesny dla pacjenta – mówi doktor stomatolog Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clinic w Katowicach, gdzie technologia 3D funkcjonuje od 3 lat. Jak podkreślają dentyści, wszystko po to, tak aby przekonać nas do leczenia. – Pośrodku ostatnich 20 lat zrobiliśmy wielki krok w stomatologii, w pierwszej kolejności w kierunku pomniejszenia stresu i strachu pacjenta. Planowanie 3D, gdzie uczestniczy pacjent, czy symulacje zabiegów. wielki rozwój poczyniła również implantologia. w pierwszej kolejności skrócił się czas gojenia po zabiegu – mówi dr Fąferko. „Sztuczny korzeń” na patencie NASA Już dziś w gabinetach stomatologicznych znajdziemy tytanowe implanty Biomet 3i ze specjalną powłoką z patentem NASA, która przyspiesza gojenie się i zrastanie implantu z kością szczęki. Dzieki temu stomatolodzy są w stanie odbudować nam dzięki 4 implantów pełne uzębienie, nawet w 24 godziny albo w trakcie jednej wizyty wstawić pojedynczy ząb. Opracowano również i przebadano implanty mające raptem 6 mm, które wszczepia się w miejsca, gdzie do chwili obecnej niezbędna była odbudowa kości. Do niedawna min. długości wynosiły 8-9 mm. - Implanty zastępują nam korzenie zębów i spełniają identyczną rolę. Dzisiejsze rozwiązania technologiczne sprawiają, iż idealnie imitują one naturę, są również niewyczuwalne w jamie ustnej. W wielu sytuacjach powiodło się również wyeliminować ingerencję skalpela, a to za sprawą mechanizmu Navigator. Dlatego pacjent nie odczuwa opuchlizny, minimalizowany jest również ból i czas gojenia się rany – mówi dr Fąferko. Jak architekt Najciekawsze jednak to jest, co dentysta wkręca na wszczepiony implant. Aktualnie korony projektowane są z użyciem technologii CAD/CAM, tej samej, jaką stosują architekci projektujący drapacze chmur w Dubaju. Wykorzystuje się również coraz nowocześniejsze materiały, doskonale odwzorowujące naturalny ząb. – Mechanizm CAD/CAM projektuje nam zęby na miarę pacjenta. Tworząc taki ich kształt, który doskonale pasuje do kontur ust czy wielkości pozostałych zębów. również służący coraz częściej materiał, a więc tlenek cyrkonu, pozwala na odtworzenie zębów identycznych z naturalnymi, z charakterystycznymi ząbkami, kształtami i prześwitem – tłumaczy dr Fąferko. Zęby również coraz częściej projektuje się na miejscu, w gabinecie. – do chwili obecnej w Polsce tworzyliśmy modele i projekty prac, a następnie przesyłaliśmy je za granicę, gdzie specjalna frezarka wycinała zęby, gotowe do zamocowania na implancie. Dziś, jako jedna z niewielu klinik w Europie, posiadamy swoje mechanizmy skanowania i frezowania zębów. Dlatego w znaczny sposób skracamy czas leczenia, jak także mamy pełną kontrolę nad jakością wykonywanej pracy – tłumaczy dr Fąferko. Uśmiejesz się, za 24 godziny To co dziś jednak wzbudza największe zainteresowanie w gabinetach stomatologicznych, to sposobność odbudowy uzębienia w 24 godziny, dzięki tak zwany natychmiastowemu obciążeniu. - W okresie pierwszej wizyty wykonujemy u pacjenta diagnostykę tomograficzną i planujemy całe leczenie. Pośrodku kilku dni wykonujemy protezę, a następnie pośrodku jednej wizyty wszczepiamy implanty i mocujemy na nich protezę – tłumaczy Fąferko. – Możliwe to jest między innymi dzięki takim systemom jak DIEM, które pozwalają na obciążenie świeżo wszczepionych implantów - dodaje. Wszystko za sprawą specjalnej powierzchni implantu, która przyśpiesza gojenie i zrastanie się z kością. – Implanty, które wszczepiamy odbudowując uzębienie w 1 dzień pokryte są warstwą, przyśpieszającą zespolenie się tytanowego implantu z kością. Pozwala to między innymi na wykonywanie zabiegów u pacjentów z gorszą jakością kości, u palaczy, a również u osób obciążonych schorzeniami ogólnymi, które jeszcze kilka lat temu uniemożliwiały leczenie implantologiczne – mówi Fąferko. tak aby stabilnie osadzić nowe zęby implantolog wszczepia w kość szczęki od 4 do 8 implantów wielkości 20-to groszówki, na które następnie zakładane są specjalne łączniki. – Implanty to nic innego jak sztuczne korzenie i spełniają on precyzyjnie taką samą funkcję. Dlatego mocowane na nich zęby są równie stabilne jak te naturalne. Całość zabiegu wszczepienia implantów i osadzenia na nich zębów nie przekracza 2 godz. – tłumaczy Fąferko