Kilka mitów i pytań na temat leczenia zębów - definicja

Co znaczy: Mit 1 Skoro mój ząb jest wrażliwy na zimno to pewnie jest "dziurawy". Fakty: Próchnica zębów jest zazwyczaj zupełnie niebolesna.... Krótki, intensywny ból po kontakcie z zimnym pokarmem, ale błyskawicznie i samoistnie przemijający nie jest zazwyczaj symptomem próchnicy, ale tak zwany nadwrażliwości zębiny. Ta przykra dolegliwość jest coraz powszechniejsza. Region nadwrażliwy jest niewielki i znajduje się przeważnie w rejonie przydziąsłowej nazywanej szyjką zęba. W tym miejscu powierzchnia zęba nie jest chroniona szkliwem i jest poprzez to bardziej przepuszczalna. Powierzchnia korzenia jest usiana licznymi otworkami, które są ujściami drobnych kanalików zębinowych w ilości około 10000-15000 na mm2. To właśnie poprzez te mikronowe otworki drażniony jest położony głębiej nerw (miazga). Trudno ten stan nazwać chorobą. Kanaliki zasklepiają się samoistnie i dolegliwość mija. Można ten mechanizm przyśpieszyć przez użycie preparatów przeznaczonych do uśmierzania nadwrażliwości w formie płukanek i past na przykład Sensodyne z chlorkiem strontu. Należy pamiętać, iż nadwrażliwość zębów towarzyszy diecie bogatej w substancje kwaśne jak owoce, w szczególności cytrusowe i napoje typu cola. Nie powinno się stosować do codziennej higieny szczotek o twardym włosiu, past ściernych (uwaga na te przeznaczone dla palaczy!!!!) i poziomego szczotkowania zębów ruchem posuwisto-zwrotnym. Ta niewiele skuteczna sposób szczotkowania jest zabójcza dla dziąseł i w miarę miękkich szyjek zębów. Skutkiem szczotkowania ruchem posuwisto-zwrotnym prócz nadwrażliwości są ubytki niepróchnicze, zwane klinowymi. Warto przy najbliższej wizycie zapytać dentystę jaka sposób szczotkowania jest bezpieczna i skuteczna. Mit 2 Po zaplombowaniu zęba czuję, iż coś jest nie tak. Wyraźnie czuję go w czasie spożywania zimnych pokarmów. Czy zabieg został wykonany poprawnie? Po zaplombowaniu ząb nie powinien przecież boleć! Fakty: Oczywiście bardzo byśmy chcieli tak aby wizyta u dentysty była definitywnym końcem problemów z chorym zębem. Niestety, biologia jest nieubłagana. Uraz związany z usuwaniem próchniczej tkanki, i drobnoustroje mogą spowodować zapalenie miazgi. Ten stan, zwany nadwrażliwością pozabiegową jest na szczęście w większości przypadków odwracalny i goi się samoistnie. Prawdopodobieństwo tak zwany nadwrażliwości pozabiegowej jest tym większe im większa była powierzchnia zniszczonej tkanki i im mniej wartościowej tkanki dzieli dno oczyszczonego ubytku od miazgi zęba (nerwu). Pewna część zębów pozostaje bezobjawowa pomimo istnienia przewlekłego zapalenia nerwu. Odbywa się tak, gdyż płyn zapalny ma sposobność przesączyć się z zęba poprzez ubytek próchniczy i nie skutkuje obrzęku nerwu. Po zamknięciu ubytku płyn zapalny nie może odpłynąć z twardej komory zęba i uciska nerw. W tych sytuacjach założenie wypełnienia nie polepsza, a pogarsza stan. Tu nie pomoże proste leczenie zachowawcze, niezbędne jest leczenie kanałowe, a więc endodontyczne. gdyż nie istnieje sposobność obiektywnej oceny stanu miazgi (nerwu) więc dentysta kieruje się wyłącznie swoim doświadczeniem kwalifikując ząb do naprawy zachowawczej albo od razu do leczenia kanałowego. W sytuacjach niejednoznacznych decyzja jest trudna a pomyłka możliwa. Mit3 W stomatologii rozwój dokonuje się błyskawicznie, więc na pewno wiertło wkrótce zastąpi laser. Fakty: Niestety, to nieprawda. Rotacyjne narzędzia stomatologiczne będą jeszcze długo w zastosowaniu. Nikt ich nie lubi, a mimo są to w powszechnym zastosowaniu bo są zwyczajnie najwspanialszym narzędziem... Inne sposoby jak laser czy piaskarki stomatologiczne nie są tak uniwersalne jak turbina stomatologiczna i mikrosilnik. W 1999 roku szwedzka spółka Medi Team zapowiadała rewolucję w leczeniu zębów dzięki żelu o nazwie Carisolv. sposób miała być szybka i niedroga, a wiertło miało trafić do lamusa. Wprowadzenie preparatu na rynek poprzedzała entuzjastyczna kampania reklamowa w kolorowej prasie. Okazało się to absolutną nieprawdą. sposób nie jest ani szybka, ani niedroga, ani rewolucyjna. Wiertła mają się dobrze... Mit 4 Do dentysty udam się niezwłocznie jak tylko zauważę ubytek w zębie. Fakty: Fakt jest taki, iż jeżeli pacjent jest w stanie samemu wykryć ubytek, to zazwyczaj przypadek już wygląda źle. Przewarzająca część ubytków próchniczych ma swój start na powierzchniach zębów niewidocznych a więc między nimi. By uniknąć poważnego problemu wystarczy raz na rok poddać się badaniu kontrolnemu o badanie rentgenowskie: tak zwany zdjęcia zgryzowo-skrzydłowe. Tylko w ten sposób można ocenić stan powierzchni stycznych zębów i szczelność założonych wypełnień. opracował doktor dentysta Michał Jóźwiak