Lista usług bez VAT spowoduje nadużycia definicja

Co znaczy:

Świadczenia medyczne w 2011 roku

spis usług bez VAT spowoduje nadużycia

Sporządzenie listy usług medycznych zwolnionych z 23–procentowej kwoty VAT od 2011 roku spowoduje tylko nadużycia i przeniesie uzasadnienie wykonania świadczenia zdrowotnego z lekarza na urzędnika. To może wywołać, iż ważniejsze od oceny merytorycznej będą formalności.

Andrzej SokołowskiAutor: Andrzej Sokołowski

Bez reformy całego mechanizmu zdrowotnego próbuje się w Polsce utworzyć następne miejsce dla niejasności. Urzędnik nie ponoszący odpowiedzialności za swoje decyzje będzie interpretował, wg własnego uznania istnienie bądż nie określonej sytuacji zdrowotnej. Powstanie listy usług medycznych zwolnionych z VAT nawet przy założeniu, iż konkretnej usłudze towarzyszą takie, a nie inne schorzenia, nie rozwiąże problemu samej definicji tego, co można potraktować jako wskazanie medyczne. Nie jest możliwe przecież wyszczególnienie wszystkich możliwych przyczyn kwalifikujących albo dyskwalifikujących do przeprowadzenia danego zabiegu. Np. czy operacja zwiększenia biustu jest zabiegiem kosmetycznym, czy terapeutycznym? Wiadomo, iż w zależności od sytuacji i kondycji psychicznej kobiety może mieć funkcję zarówno poprawiającą kondycję zdrowotną przez terapeutyczny wpływ na psychikę w określonej sytuacji, jak i jedynie służyć poprawie własnego wizerunku. Zdefiniowanie tego, co jest usługą medyczną z konkretnych wskazań, a co realizowane jest tylko dlatego, iż taka była wola pacjenta, jest bardzo trudne. I jeśli ma to być weryfikowane poprzez urzędnika nie posiadającego wiedzy medycznej, rodzi naturalne obawy odnośnie podejmowania decyzji, tym bardziej, iż mają one skutki finansowe w formie podatku. Dlatego rozwiązaniem byłoby wprowadzenie powszechnej współodpłatności za usługi medyczne w określonej proporcji z jednoczesnym zdefiniowaniem górnego limitu tej odpłatności. Ten mechanizm spowodowałoby również większą kontrolę udzielanych świadczeń medycznych, gdyż pacjent płacąc część sumy za usługę sprawdzałby, czy rzeczywiście dostał to, na co wyłożył kapitał.