Jak to dawniej zęby na Śląsku rwano - definicja

Co znaczy: Blisko sto lat temu, a precyzyjnie 4 stycznia 1908 r., pewien kowal spod Piekar wymyślił nowy sposób wyrywania zębów, który polegał na niespodziewanym wystraszeniu pacjenta. Oto autentyczny opis ekstrakcji (bez znieczulenia) z gazety z 1908 roku: Do kowala, który słynął w rejonie jako zręczny dentysta, przybył obolały wieśniak z prośbą, aby ten wyrwał mu ząb. Lecz jakiś strachliwy był, ponieważ nawet gęby nie chciał otworzyć. Nareszcie kowal dał mu kawał sznurka i kazał nim ząb owinąć. Później końcówkę przywiązał do kowadła i wziął się do swojej roboty. Wieśniak wcisnął się w kąt, a kowal jakby o nim zapomniał i rozpalał kawał żelaza. Gdy było ono już czerwone i gorące, ujął je w kleszcze i natarł znienacka na wieśniaka. Kiedy był już blisko, spocony ze strachu biedak zerwał się na równe nogi i wyskoczył z kuźni jak szalony. Lecz już bez zęba, ponieważ ten został wisieć u kowadła. źródło: http://miasta.gazeta.pl/katowice/