kraków dzieci małopolskiego co to znaczy

Co to jest Kraków: Dzieci z woj. małopolskiego tracą zęby. Czym jest Badania przeprowadzone poprzez.

Czy przydatne?

Kraków: Dzieci z woj. małopolskiego tracą zęby - definicja

Co znaczy: Coraz gorzej z uzębieniem małych mieszkańców Małopolski. Badania przeprowadzone poprzez Warszawski Uniwersytet Medyczny wykazały, iż najmłodsi mieszkańcy regionu mają średnio 7 zębów zaatakowane poprzez próchnicę – to najgorszy rezultat w Polsce. Dla porównania u dzieci w woj. wielkopolskim i pomorskim to są 3 zęby. Próchnicę w woj. małopolskim ma dziś powyżej 90 procent dzieci do 15 roku życia. W czasie gdy szkoły i NFZ nie robią nic, tak aby poprawić sytuację w woj.. Najpierw roku aż 60 szkół z Krakowa otrzymało odmowę NFZ na świadczenie usług dentysty szkolnego. Za późno do dentysty U mieszkańców Małopolski w wieku 12-15 lat, średnio jeden ząb rocznie atakuje próchnica. W rezultacie tego, 15–latek zamiast cieszyć się zdrowym uśmiechem, ma już 7 zębów wymagających natychmiastowego leczenia zachowawczego albo ekstrakcji – wyliczył Warszawski Uniwersytet Medyczny. Te same badania pokazały, iż wszystkie dzieci z regionu, objęte badaniem, miały próchnicę. Do tego powyżej 50 procent dzieci do 6 lat wymagało natychmiastowego leczenia miazgi – czytamy w raporcie WUM. Na szczęście tylko 5 procent dzieci wymagało usunięcia zęba. Dla porównania w woj. śląskim i podkarpackim, aż 30 procent dzieci było wolnych od problemu. - Do dentysty ciągle zgłaszamy się z dziećmi za późno, kiedy ból jest nie do wytrzymania albo niezbędne jest usuwanie zęba. Dzieci u dentysty pojawiają się już z próchnicą mleczaków, przeważnie w wieku 4-6 lat, a i tak powszechne jest nieleczenie schorzeń zębów mlecznych. W czasie gdy ostatnie badania pokazują, iż powyżej 50 procent 3-latków ma próchnicę. Problem ten nasila się w starszej ekipie dzieci, które w wieku 12-15 lat zgłaszają się regularnie z zaawansowaną próchnicą zębów stałych. Dla wielu z nich to jest dopiero pierwsza wizyta u dentysty, na której prócz leczenia, uczymy 15-latka jak myć zęby – mówi doktor stomatolog Dariusz Wilisowski z Centrum Stomatologii Luxdentica w Krakowie. Brak profilaktyki Nic więc dziwnego, iż powyżej 70 procent zabiegów stomatologicznych w woj. to zakładanie wypełnień. W czasie gdy skuteczniejsza profilaktyka i nauka rodziców, zdaniem dentystów, mogłaby rozwiązać sprawę. – Nie tylko gabinety z usługami refundowanymi poprzez NFZ są w stanie pomóc dzieciom w profilaktyce próchnicy. Sami często organizujemy tak zwany białe soboty, w trakcie których dzieci w wieku 3-6 lat, mogą przyjść na bezpłatną wizytę adaptacyjną i dowiedzieć się jak dbać o zęby, jak je szczotkować, nitkować. Dzieci poddawane są również przeglądowi uzębienia. Mimo to zjawiają się na nich 3-4 osoby. Poważnym problemem jest ciągle podejście rodziców, którzy własne traumy u dentysty, zrzucają na dzieci, opóźniając ich pierwszą wizytę, a nawet leczenie – mówi dentysta. Leczenie dzieci opóźnia również NFZ, w rezultacie zamiast zapobiegać próchnicy w podstawówkach, dentyści muszą łatać dzieciom zęby. Najpierw 2011 umów ze szkolnymi dentystami nie podpisały NFZ-y między innymi w woj. małopolskim, podkarpackim i lubelskim. Przyczyna? Gabinety szkolne w przeciwieństwie od zwyczajnych gabinetów, nie są otwarte do godziny 18, nie pracują również w soboty. – Dziś całkowity wydatek leczenia dzieci, a również profilaktyki spada na rodziców. W międzyczasie próchnica z dolegliwości, staje się prawdziwą plagą w regionie. Co więcej, przeciętny 7-latek nie ma nawet definicje o tym, jak właściwie szczotkować zęby. Prawie wszyscy kojarzą dentystę wyłącznie z bólem – mówi Wilisowski. Małopolska znieczulona jak nikt W czasie gdy woj. małopolskie jest numerem 2 pod względem liczby gabinetów stomatologicznych, które stosują bezbolesną, komputerową metodę znieczulania dzieci przed zabiegami. Sposób ta kompletnie wyeliminowała strzykawki z gabinetów, póki co z prywatnych, lecz i to może się zmienić w najbliższych latach, ponieważ dziś strzykawka dla powyżej 70 procent dzieci jest powodem stresu u dentysty. – W małopolskim powszechne stało się już nowoczesne znieczulania, bez użycia strzykawek. Dziś w Krakowie działają 94 gabinety posiadające komputerowe znieczulenie The Wand. Znaczy to, iż jak jakiekolwiek inne woj. leczymy dzieci bez bólu – mówi Wilisowski. wydatek takiego znieczulenia to około 30 zł. Za wszystko płacą rodzice. Dziś aż 67 procent z nich przyznaje, iż na leczenie dziecka, jeżeli już wybiera się do dentysty, to do prywatnego - wynika z sondy Centrum Stomatologii Luxdentica. W gabinetach, gdzie leczenie jest refundowane, rodzice w pierwszej kolejności boją się bólu dziecka i niskiej jakości. Dziś średnio na leczenie dziecka musimy wydać od 100 – 200 zł za wypełnienie pojedynczego zęba mlecznego. Za wypełnienie zęba stałego materiałem światłoutwardzalnym zapłacimy średnio od 100 – 200 złotych. Wizyta adaptacyjna dziecka to natomiast koszt 50 złotych. W razie małych mieszkańców małopolskiego, którzy mają średnio 7 zębów zaatakowanych poprzez próchnicę, łączny koszt może sięgnąć nawet 1500 zł. - Rodzice chętniej wybierają prywatne gabinety w Krakowie i okolicach, płacąc z własnej kieszeni, ponieważ obawiają się niskiej jakość leczenia, które refunduje NFZ. Niestety ciągle to wyklucza olbrzymią grupę dzieci z dostępu do nowoczesnego leczenia stomatologicznego, które nie tylko naprawia ubytki, lecz w pierwszej kolejności kładzie nacisk na profilaktykę. Dentysta w szkole powinien być absolutnym minimum. Regularna kontrola jest w stanie wychwycić problem z zębem zanim się on rozwinie w poważny ubytek, obciążając zdrowie dziecka i kieszeń rodzica – podsumowuje dentysta

Definicje jak Kraków: Dzieci z woj. małopolskiego tracą zęby znaczenie w Słownik na K.