Minikino na fotelu u dentysty - definicja

Co znaczy: Komedie, horrory czy musicale na fotelu dentystycznym? Dlaczego nie. W jednej z warszawskich klinik pacjenci w czasie długotrwałego leczenia kanałowego mogą oglądać filmy albo słuchać ulubionych koncertów. Wizyta w Centrum Stomatologii "Impladent" rozpoczyna się od wyboru filmu. - Pomoc dentystyczna nałożyła mi na oczy specjalne okulary ze słuchawkami. Pokazała mi, którym przyciskiem mogę sobie wyregulować głośność i ostrość obrazu. Czas spędzony na fotelu minął szybko. Bólu nie czułam, lecz to chyba zasługa znieczulenia - wspomina Grażyna Chmielewska, jedna z pacjentek. W stomatologicznej filmotece są w pierwszej kolejności komedie. Na miejscu można wybrać między innymi: "Czekoladę", "Zróbmy sobie wnuka" czy "Drobne cwaniaczki". - Dzieci wprost przepadają za "Małą Syrenką". Na dorosłych dobrze działają koncerty muzyki klasycznej - opowiada Anna Godlewska, higienistka stomatologiczna. - Niektórzy pacjenci ćwiczą podzielność uwagi. Jednym okiem zerkają na video, a drugim na poczynania dentysty - śmieje się Godlewska. Na wizytę u stomatologa można także przynieść ze sobą ulubiony video albo zadzwonić dzień przedtem i zamówić konkretny tytuł. Jeżeli nie ma go w filmotece, pracownicy kliniki sprowadzą go z wypożyczalni. Za zrealizowanie takiego zamówienia pacjent nie musi płacić. - Dzięki DVD nie wyleczymy zębów, lecz nasi pacjenci mogą umilić sobie chwilę na fotelu dentystycznym. W szczególności przy żmudnych zabiegach, na przykład przy leczeniu kanałowym - mówi Dariusz Niesiobędzki, dentysta z Impladentu. Najpierw obawiał się, iż dodatkowa aparatura utrudni mu pracę. - Błyskawicznie przekonałem się, iż specjalna maszyna w ogóle nie przeszkadza - dodaje. Stomatolodzy z innych klinik do gadżetu Impladentu podchodzą sceptycznie. Marek Dąbrowski z Prodentu z nietypowych okularów korzystał już i jako pacjent, i jako stomatolog. - Żadna komedia nie rozbawi nas do łez u dentysty. Od bólu i strachu nie uciekniemy. Pomóc może tylko dobre znieczulenie - twierdzi. Marta Płoskońska źódło: http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3044109.html