NFZ nie zawsze płaci za leczenie w Unii - definicja

Co znaczy: Formularz E 111 miał sprawić, iż w państwach UE nie będziemy musieli płacić za leczenie. Od maja do wczoraj świętokrzyskie biuro funduszu wydało 8,5 tysiąca formularzy. Osoby, które nie miały tego dokumentu, także mogą ubiegać się o zwrot wydatków leczenia za granicą. Każdy sytuacja jest wówczas rozpatrywany indywidualnie. - Aktualnie w świętokrzyskim oddziale NFZ są wnioski sześciu osób, które musiały zapłacić za leczenie za granicą. Spośród nich tylko jedna miała ze sobą formularza E111 - mówi Dariusz Ryń, rzecznik kieleckiego NFZ. To sytuacja kobiety, która zachorowała w trakcie wyjazdu do Anglii. - Chodziło o zwykłą infekcję gardła i zatok. Doktor obciążył ją rachunkiem wysokości 50 funtów. Wg Anglików leczenie nie było niezbędne - uznali, iż pacjentka zachorowała już przed wyjazdem z Polski i powinna leczyć się w państwie. Wg niego w tym przypadku najprawdopodobniej NFZ zwróci wydatki leczenia. Szans na odzyskanie wszystkich pieniędzy nie ma z kolei mężczyzna, który doznał załamania nerwowego w Niemczech i poprzez tamtejsze pogotowie został odwieziony do kliniki psychiatrycznej. Również nie miał ze sobą formularza E 111. - Po leczeniu Niemcy kazali zapłacić mu 355 euro - opowiada rzecznik. - Duża część tej stawki to wydatki transportu. A wg niemieckich regulaminów w tych sytuacjach osoba ubezpieczona sama musi zadbać o dojazd do szpitala. Polski NFZ może mu więc zwrócić jedynie wydatki samego leczenia. Dodaje jednak, iż w większości przypadków Polacy, którzy zabrali ze sobą formularz E111 są w Unii leczeni bezpłatnie. - W pięciu znanych nam sytuacjach mieszkańcy naszego województwa trafili do szpitala za granicą i nie musieli płacić za leczenie. Lecz wszystkim wyjeżdżającym za granicę osobom polecam dodatkowe ubezpieczenia w prywatnych firmach - mówi Ryń