dentyści płoccy protestują co to znaczy

Co to jest Protestują płoccy dentyści. Czym jest Narodowym Funduszu Zdrowia. Podobnie jak lekarze.

Czy przydatne?

Protestują płoccy dentyści - definicja

Co znaczy: Płoccy stomatolodzy wstrzymują się od składania ofert w Narodowym Funduszu Zdrowia. Podobnie jak lekarze pierwszego kontaktu zastanawiają się, czy konkursu ofert nie zbojkotować. - Rozpoczęta w 1999 r. reforma ochrony zdrowia preferowała w podpisywaniu kontraktów gabinety prywatne i zakłady niepubliczne - przypominają, prosząc o zachowanie anonimowości. Dodają, iż umowy były wtedy na tyle korzystne, iż decydowało się na nie mnóstwo dentystów, niektórzy nawet rezygnowali z pracy w publicznych przychodniach. Przy okazji, by sprostać warunkom kontraktu, musieli dużo wydać: na odpowiedni lokal, specjalistyczny sprzęt, komputer. - Z roku na rok ówczesna kasa chorych dyktowała jednak nowe warunki finansowe bez możliwości negocjacji - uzupełniają stomatolodzy. - Można było je przyjąć albo nie. Doprowadziło to do załamania finansowego części gabinetów i poradni. Przypadek nie wymieniła się w ogóle po tym, jak kasy zastąpił Narodowy Fundusz Zdrowia. Płoccy stomatolodzy wyliczają, iż najpierw reformy "na zęby" było przeznaczanych 5 procent pieniędzy wydawanych na leczenie, a w ubiegłym - już tylko 2,8 procent - Obecnie na leczenie stomatologiczne na statystycznego ubezpieczonego przypada 21 zł 96 gr rocznie, a więc... 1 zł 83 gr miesięcznie - informują. Powołują się na dane od niezależnych specjalistów: - Fundusz pokrywa aktualnie jedynie 1/3 rzeczywistych wydatków usług świadczonych w ramach ubezpieczenia. Na przykład za najmniejsze wypełnienie ubytku płaci tylko 18 zł, gdy wydatek rzeczywisty wynosi 69 zł 50 gr. Sam przegląd j. ustnej z instruktażem higieny to 21 zł 64 gr, a nie jak płaci Fundusz - 10 zł. Jak długo możemy dopłacać do NFZ? Zawieranie umów poniżej ich rzeczywistej wartości jest zwyczajnie nieuczciwe. Dlatego płoccy stomatolodzy nie składają na razie ofert na przyszły rok. Postanowili tak w trakcie jednego z ostatnich spotkań współorganizowanych poprzez komisję stomatologiczną Okręgowej Izby Lekarskiej. Jak sami twierdzą, na 63 kontrahentów Funduszu takie stanowisko poparło blisko 60, a więc wszyscy obecni na spotkaniu. Dodatkowo sprzeciwiają się także między innymi zawiłym procedurom tworzenia ofert i możliwości jednostronnej zmiany warunków umowy poprzez Fundusz w czasie jej trwania. Słyszeli o zapowiedzi zmian w zasadach kontraktowania świadczeń (we wtorek mówił o nich prezes Funduszu Krzysztof Panas: "Pracujemy nad tym, tak aby zmienić umowy w taki sposób, aby stały się równorzędne dla obu stron"). - Lecz szczegółów jeszcze nie było, mają się dopiero pojawić - komentują stomatolodzy. - Mamy czas do 14 listopada. Decyzję podejmiemy tuż przed tym terminem. Co będzie, jeżeli nie złożymy ofert? To nie my, tylko Fundusz będzie miał wtedy olbrzymi problem. Arkadiusz Adamkowski Gazeta Wyborcza–Płock 29-10-2003

Definicje jak Protestują płoccy dentyści znaczenie w Słownik na P.