krakowie będą oswajać dzieci co to znaczy

Co to jest W Krakowie będą oswajać dzieci (i rodziców) z dentystą. Czym jest procent robi to w.

Czy przydatne?

W Krakowie będą oswajać dzieci (i rodziców) z dentystą - definicja

Co znaczy: Rodzice za późno przyprowadzają dzieci do dentysty. Aż 37 procent robi to w wypadku, kiedy u dziecka widoczna staje się próchnica, 52 procent w chwili, kiedy dziecko sygnalizuje ból zęba – wynika z sondy przeprowadzonej pośród rodziców poprzez Centrum Stomatologii Luxdentica. Przeważnie dzieci pierwszy raz odwiedzają dentystę w wieku 7-8 lat, kiedy zaczynają się problemy z zębami stałymi. Pierwszoklasistów do dentysty przyprowadza aż 32 procent rodziców. W czasie gdy pierwsza wizyta powinna odbyć się już w wieku niemowlęcym, a tak zwany wizyta adaptacyjna w wieku 3-6 lat. Efekty zaniedbań są zastraszające, aż 94 procent dzieci do 15 roku życia ma próchnicę zębów stałych – dane Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Sytuację może zmienić nauka rodziców i profilaktyka – przekonują dentyści. W woj. małopolskim rusza właśnie kampania edukacyjna „Wychowanie w uśmiechu”, która ma nauczyć dzieci i rodziców, iż dentysta nie jest taki straszny. Wizyta adaptacyjna, definicja nam nieznane Tylko 3 procent rodziców wie, czym jest wizyta adaptacyjna u dentysty – wynika z sondy Centrum Stomatologii Luxdentica. Z tej formy „oswajania” dziecka z dentystą, chętnie skorzystałoby aż 75 procent rodziców. Nic dziwnego, w dorosłym życiu 81% osób odczuwa paniczny lęk przed dentystą – wynika z raportu Dentysta.eu. W wielu sytuacjach lęk ten przybiera skrajne formy – dzieci wpadają w histerię, moczą się i nie śpią w nocy. Zdaniem dentystów traumy można uniknąć, jeżeli w porę dziecko pozna dentystę. – Pierwsza wizyta dziecka u dentysty nie powinna wiązać się z leczeniem. jeżeli dziecko trafi na fotel z bólem zęba albo zaawansowaną próchnicą, do domu wróci z traumą, ponieważ dentysta zawsze będzie kojarzył mu się tylko z bólem i strachem. Dobrze więc, zanim podejmiemy leczenie, wybrać się z dzieckiem na tak zwany wizytę adaptacyjną. Organizuje je dziś, co drugi przychodnia w Polsce. To nic innego, jak zabawa w gabinecie, w trakcie której dziecko poznaje przychodnia, sprzęt, uczy się myć ząbki. Rodzice natomiast dowiadują się, jak przygotować dziecko do leczenia – mówi doktor stomatolog Dariusz Wilisowski z Centrum Stomatologii LUXDENTICA w Krakowie, które organizuje kampanię „Wychowanie w uśmiechu”. Zdrowe zęby, zdrowe nerwy… również rodzica To właśnie przez bezpłatne wizyty adaptacyjne, krakowski przychodnia chce walczyć powszechnym pośród dzieci lękiem przed dentystą. – Dzieci chcą poznawać świat, jaki je otacza. My pozwalamy im poznać dentystę, zaprzyjaźnić się z nim. Pokazujemy, jak leczymy i znieczulamy specjalnym, gadającym komputerem. Dzieci mogą pobawić się również kamerą wewnątrzustną, zobaczyć próchnicę i śmieszne, kolorowe wypełnienia dla dzieci. przez gry i zabawy uczymy również technik szczotkowania zębów – mów dr Wilisowski. I dodaje: - w trakcie takiej wizyty, dziecko nie jest poddawane żadnym zabiegom, uczy się z kolei i poznaje. Dlatego następna wizyta, nie jest dla niego stresująca. Wraca ono do miejsca, gdzie się dobrze bawiło. W ten sposób już u 3-latka możemy zaszczepić nawyk regularnych wizyt u dentysty i higieny. Takie wizyty wpływają również na rodziców. Regularnie to oni są źródłem strachu dziecka. Ich również edukujemy na takiej wizycie – mówi dentysta. Na wizyty adaptacyjne do krakowskiego Centrum Stomatologii LUXDENTICA, będzie mógł zgłosić się każdy. Wizyty i konsultacje są bezpłatne. Prócz poznawania gabinetu, dzieci będą brały udział również w szczególnych warsztatach szczotkowania zębów, zabawach edukacyjnych i konkursach. – Dziś gabinety muszą przejąć nieco rolę szkolnych stomatologów. W Małopolsce powyżej 90 procent dzieci ma próchnicę. To najgorszy rezultat w państwie. Mamy z kolei najwięcej gabinetów. jeżeli uda nam się w trakcie jednej takiej wizyty, przekonać 10 dzieci, iż dentysta nie jest straszny. To będzie już wielki, efekt w profilaktyce i nauki – mówi dr Wilisowski. nauka rodzica równie istotna Lecz nie tylko nauka najmłodszych może poprawić statystyki. Niezbędna jest także nauka rodziców. Okazuje się, gdyż, iż aż 89 procent z nich nie wie jak przygotować dziecko do wizyty w gabinecie. – Regularnie źródłem lęku dziecka są rodzice. To oni „nakręcają” dziecko przed wizytą, opowiadając, iż nie będzie bolało. Równocześnie sugerują maluchom, iż może pojawić się ból. Wielu z nich robi to nieświadomie. Rodzice również, chcąc oszczędzić dziecku bólu, odwlekają regularnie wizyty. Niezbędne jest, więc nie tylko edukowanie dziecka, lecz również oswajanie rodzica, przekonanie, iż dzisiejsze leczenie zmniejsza zarówno stres jak i ból – mówi dentysta. Dlatego także w trakcie wizyt adaptacyjnych w ramach akcji „Wychowanie w uśmiechu” z udziału w nich nie wyłącza się rodziców. – w trakcie kiedy dzieci się bawią, rodzice poznają technologię, którą dziś leczy się najmłodszych. Wielu z nich z niedowierzaniem patrzy na komputer podający znieczulenie, zamiast strzykawki, czy na sedację, która wycisza dziecko w trakcie zabiegu. To są dziś narzędzia, które sporo gabinetów stosuje właśnie w celu minimalizacji bólu, lecz również stresu dziecka – tłumaczy dr Wilisowski. Kampania wystartowała 1 września. Na pierwszą wizytę adaptacyjną z dzieckiem, która odbędzie się 17 września rodzice mogą się już zgłaszać. Więcej informacji o tym, jak przyłączyć się do projektu znajduje się na stronie www.dzieci.luxdentica.pl

Definicje jak W Krakowie będą oswajać dzieci (i rodziców) z dentystą znaczenie w Słownik na W.