oszczędność kosztowna co to znaczy

Co to jest Kosztowna oszczędność. Co znaczy: Wstąpienie zakażenia średnio wiąże się z trzykrotnym.

Czy przydatne?

Kosztowna oszczędność definicja

Co znaczy:

Warto ponosić wydatki profilaktyki



Kosztowna oszczędność





Wstąpienie zakażenia średnio wiąże się z trzykrotnym wzrostem wydatków hospitalizacji. wydatki zakażenia to wydatki bezpośrednie i pośrednie. Oprócz tego można tutaj wyróżnić również wydatki prawne, powiązane z roszczeniami pacjentów, i wydatki profilaktyki zakażeń.








Zakażenia szpitalne zawsze stanowiły nieodłączną część medycyny — występują one u ok. 5–10% pacjentów Ich wiele mniejszy odsetek wskazuje w pierwszej kolejności na niedostatki mechanizmu rejestracji zakażeń, bo rozwój medycyny skutkuje tylko, iż jedne typy zakażeń są wypierane poprzez inne, lecz nadal one występują.

Nie tylko w szpitalach

Oprócz tego należy zwrócić uwagę na to, iż tradycyjnie rozumiane ustalenie „zakażenie szpitalne” (z angielskiego: hospital infection) oznaczało kiedyś wyłącznie zakażenie powiązane z hospitalizacją danej osoby. Chociaż postęp medycyny prowadzi do tego, iż czas typowej hospitalizacji jest coraz krótszy, pojawia się coraz więcej instytucji opieki długoterminowej, które nie są szpitalami sensu stricto, jak także coraz więcej inwazyjnych procedur medycznych nie wykonuje się w szpitalach, lecz w warunkach ambulatoryjnych. W skutku pojawiają się dwie tendencje w piśmiennictwie — lub definicje zakażenia szpitalnego rozszerzane jest tak, by obejmowało również zakażenia powiązane z takimi sytuacjami (dotyczące np. zakładu opiekuńczo-leczniczego czy ambulatoriów są tutaj uznawane za szpitale w szerszym znaczeniu) lub także pojawia się tendencja do stosowania szerszego definicje „zakażenia instytucjonalnego/zakładowego” ((z angielskiego: nosocomial infection). Dziennie aktualny ten spór nie został rozstrzygnięty. W Polsce ponadto pojawia się definicja „zakażenia zakładowego” („zakażenia wewnątrzzakładowego”), które teoretycznie ma odpowiadać nosocomial infection, lecz ma ono pewną wadę związaną z tym, iż prawie wszystkie instytucje udzielające świadczeń zdrowotnych są zakładami opieki zdrowotnej. Z punktu widzenia zarządców wymienionych wyżej jednostek należy zauważyć, iż aczkolwiek ich jednostki oficjalnie szpitalami nie są, to problem zakażeń szpitalnych i związanych z nimi wydatków także ich dotyczy.

wydatki bezpośrednie

Mianem wydatków bezpośrednich określane są wszystkie
wydatki wynikające z wystąpienia zakażenia i powiązane w pierwszej kolejności z jego leczeniem. Z punktu widzenia zarządcy szpitala są one w miarę łatwe do oszacowania, aczkolwiek w niektórych przypadkach mogą występować trudności z klasyfikacją poszczególnych zdarzeń. np. u pacjenta z licznymi czynnikami obciążającymi
wydatki powiązane z reoperacją nie zawsze można jednoznacznie zaliczyć albo nie do wydatków bezpośrednich zakażenia, gdyż konieczność powtórnego zabiegu niekoniecznie wynikała z faktu wystąpienia zakażenia, lecz również z innych powodów. Chociaż to jest tylko trudność techniczna, w miarę łatwa do rozwiązania. Dlatego także w opracowaniach najczęściej te
wydatki są opisywane.

Kilkadziesiąt tys. USD

Same
wydatki leczenia zakażeń szpitalnych są wysokie i np. wg danych amerykańskich sięgają od kilkuset do kilkudziesięciu tys. USD na pacjenta. Kluczowa część tych wydatków stanowią
wydatki leków. Można przyjąć, iż wystąpienie zakażenia średnio wiąże się z trzykrotnym wzrostem wydatków hospitalizacji danego pacjenta w zestawieniu z sytuacją, kiedy nie dochodzi do zakażenia. Polskie dane statystyczne są niestety ubogie, lecz na przykład badania Polskiego Towarzystwa Zakażeń Szpitalnych przeprowadzone w 100 szpitalach w latach 1998–2000 wykazały, iż
wydatki leczenia zakażeń szpitalnych to 800 mln zł. Warto dodać, iż służąca wtedy sposób rejestracji mogła wykryć co najwyżej połowę zakażeń, więc sumę tę należałoby pomnożyć przynajmniej podwójnie.

Raczej opłaty na leki

Zdecydowaną przewarzająca część tych wydatków stanowią opłaty na leki (szczególnie antybiotyki) i w przeciętnym szpitalu 2/3–3/4 (a nawet więcej) kosztów na antybiotyki to opłaty na leki służące w leczeniu zakażeń szpitalnych. Wynika to z tego, iż mikroorganizmy wywołujące zakażenia są bardzo regularnie oporne na różne antybiotyki i w celu ich zwalczenia trzeba stosować najczęściej kosztowne preparaty „z najwyższej półki”.

W niektórych przypadkach
wydatki te niekoniecznie obciążają bezpośrednio jednostkę, gdzie do-szło do zakażenia. Dotyczy to szczególnie zakażeń wirusami zapalenia wątroby B i C — w razie tych patogenów kosztowne leczenie dzieje się w jednostkach wyspecjalizowanych i jest finansowane w specjalnym trybie. Chociaż na dłuższą metę
wydatki te mogą pośrednio obciążać jednostkę, gdzie wystąpiło zakażenie, więc „oszczędność” jest iluzoryczna.

Polityka antybiotykowa

Sposobność ograniczenia wydatków bezpośrednich wiąże się z ogólną redukcją wydatków leczenia i funkcjonowania danej jednostki, a szczególnie z poprawną polityką antybiotykową.

Fundamentem polityki antybiotykowej jest tworzenie receptariuszy i zaleceń szpitalnych w dziedzinie antybiotyków oparte na analizie zużycia antybiotyków w szpitalu, analizie wyników badań mikrobiologicznych, analizie populacji pacjentów i analizie farmakoekonomicznej tak, by łączny wydatek leczenia był jak najniższy. Nie wolno jednak tutaj mylić kosztu samego leku z łącznym kosztem leczenia, który może być niższy w razie droższego, lecz skuteczniejszego leku.

Receptariusz szpitalny powinien być uaktualniany nie rzadziej niż co pół roku, wskazane jest także sprawdzanie, czy istotnie jest on służący, a nie istnieje tylko na papierze, i w przypadku rozbieżności — jak najszybsze wyeliminowanie ich na przykład przez uaktualnienie receptariusza czy doszkolenie personelu.


wydatki pośrednie

Zdefiniowanie definicje wydatków pośrednich jest o sporo trudniejsze i naprawdę stanowią one „worek bez dna”, gdzie mieszczą się wszystkie

wydatki, których nie można zakwalifikować gdzie indziej.

Przykładowe

wydatki pośrednie to np. niższe dochody indywidualne pacjenta, jak i przychody budżetu wynikające z absencji chorobowej, niższej produkcyjności, przedwczesnego zgonu i tym podobne, opłaty powiązane z wypłatami zasiłków chorobowych, rent inwalidzkich i tak dalej, opłaty powiązane z roszczeniami cywilnymi poszkodowanych pacjentów, opłaty powiązane z profilaktyką zakażeń szpitalnych.

wydatki wynikają również z tego, iż środki finansowe pozostające w dyspozycji świadczeniodawców muszą być zużywane do usuwania skutków zakażeń zamiast do innych celów.

Wspomniane przedtem

wydatki leczenia powikłań zakażenia w innej jednostce można rozpatrywać jako

wydatki pośrednie, lecz tylko z punktu widzenia jednostki, gdzie doszło do zakażenia, gdyż z punktu widzenia samego zakażenia to są

wydatki bezpośrednie.

Trudne do oszacowania



wydatki pośrednie są regularnie trudne do oszacowania (może poza kosztami roszczeń i profilaktyki), gdyż badanie makroekonomiczna tutaj wymaga uwzględnienia wielu czynników, które nie zawsze są dokładnie określone.

Jednakże dla zarządcy szpitala


wydatki pośrednie w większości mogą wydawać się niewiele ważne, to jednak na dłuższą metę prędzej czy potem odbiją się one negatywnie na szpitalu, chociażby w formie tego, iż świadczeniodawca będzie miał mniej środków do dyspozycji.

w razie tych wydatków zazwyczaj zarządca szpitala nie ma poza nielicznymi przypadkami ( na przykład


wydatki prawne) innej możliwości ich redukcji niż właściwa kontrola zakażeń szpitalnych minimalizująca częstość ich występowania.




wydatki prawne




wydatki prawne to



wydatki powiązane z roszczeniami pacjentów poszkodowanych w wyniku zakażeń szpitalnych, a więc



wydatki wypłacanych odszkodowań bądź zadośćuczynień ( i



wydatki sądowe), jak także składki ubezpieczeniowe i



wydatki obsługi prawnej.

Nie jest znana średnia wysokość zasądzanych odszkodowań
w razie zakażeń szpitalnych, lecz można ją określić na przynajmniej kilkadziesiąt tys. zł. Problem tutaj stanowi bynajmniej nie to, iż zasądzane sumy są coraz wyższe, lecz to, iż nadal w Polsce preferowany jest wybór ubezpieczeń związanych z jak najniższymi składkami, i tym samym niską sumą ubezpieczenia. W skutku istnieje ryzyko, iż część takich wydatków szpital będzie musiał ponieść z własnego budżetu.

Bez ugody w sądzie

Typowym postępowaniem szpitali
w razie pozwu jest strategia, którą można opisać sformułowaniem „walka do końca bez względu na konsekwencje”. Postępowanie takie dawniej było uzasadnione wieloletnią sytuacją, kiedy



wydatki sądowe były w miarę niskie, a sądy zasądzały powodom niewysokie odszkodowania i zadośćuczynienia. Dlatego także unikano ugody, ponieważ zazwyczaj wiązałaby się ona z określonymi kosztami, a zamiast tego dążono do jak najdłuższej walki przed sądem z nadzieją, iż zasądzone odszkodowanie lub zadośćuczynienie wspólnie z kosztami sądowymi będzie niższe lub w najgorszym razie mało wyższe. ponadto można także traktować to jako zaszłość z okresu PRL-u, kiedy to przyjęta była zasada „oszczędzania” polegająca na tym, iż tym lepiej było, im więcej jak najintensywniejszych działań podejmowano, by „oszczędzać”, a jednocześnie nie oceniano rzeczywistych skutków takich działań. Strategia „walki do końca” odpowiada temu podejściu, ponieważ przecież szpital w ocenie kierownictwa (i organów założycielskich) zrobił wszystko, by uniknąć strat związanych z roszczeniami pacjenta, a jednocześnie nikt nie ocenia, czy ( na przykład ugoda nie wiązałaby się z mniejszymi kosztami; dodatkowo ( na przykład aktywność szpitala i reprezentującego go prawnika oceniana jest ( na przykład na podstawie liczby kierowanych do sądów wniosków i ich objętości, a nie potencjalnej efektywności tych działań.

Powyższa przypadek pozostaje w wyraźnej opozycji do sytuacji ( na przykład w stanach zjednoczonych ameryki, gdzie regułę stanowi ugoda, która co prawda najczęściej wiąże się z wysokimi odszkodowaniami, lecz i tak są one niższe od wydatków zasądzanych w toku mechanizmów.

Dlatego także w celu minimalizacji tych wydatków szpitale muszą jak najszybciej zmienić własne postawy i zasady postępowania
w razie roszczeń pacjentów tak, by zamiast „walki do końca” dążyć do ugody; bardziej szczegółowe omawianie zasad postępowania pozwanych szpitali to temat na osobne opracowanie.





wydatki profilaktyki





wydatki profilaktyki zakażeń szpitalnych mogą być wysokie. Są one powiązane z kosztami zatrudnienia personelu, wprowadzenia nowoczesnych rozwiązań technicznych i organizacyjnych i tak dalej,, Z uwagi na to, iż rozwiązania te nie przynoszą bezpośrednich korzyści finansowych, to regularnie dąży się do ich upraszczania bądź niewprowadzania w celu oszczędności.

Efektywność działań profilaktycznych
w razie zakażeń szpitalnych jest wysoka — przy wykorzystaniu właściwej profilaktyki (przy założeniu, iż przyjęte rozwiązania i standardy są w pełni respektowane) można wyeliminować nawet 1/3 zakażeń szpitalnych. Ciekawie przedstawiają się badania holenderskie, gdzie stosowano bardzo restryktywne zasady kontroli zakażeń szpitalnych, łącznie z okresowym zamykaniem oddziałów
w razie miniepidemii zakażeń. Pomimo tego, iż




wydatki tych rozwiązań były bardzo wysokie, to i tak były one znacząco niższe od wydatków leczenia zakażeń szpitalnych, których uniknięto dzięki tym rozwiązaniom.

Respektowanie zaleceń

Najważniejszą kwestią w wypadku, czy




wydatki powiązane z profilaktyką zakażeń zwrócą się to jest, czy personel będzie respektował przyjęte zasady i standardy. Niestety akurat Polska należy do państw, gdzie jest wysoka częstość nierespektowania tych zaleceń, i dlatego niestety nie można raczej liczyć na takie rezultaty, jak w Holandii. Dlatego także zarządca szpitala musi zwrócić szczególną uwagę na nadzór nad właściwą implementacją przyjętych standardów ( i ich respektowaniem poprzez personel.

Podsumowując, można stwierdzić zatem, iż warto i należy ponosić nawet wysokie




wydatki powiązane z wprowadzaniem profilaktyki zakażeń szpitalnych, o ile po pierwsze będą wprowadzane rozwiązania optymalne a po drugie zostanie zapewniona właściwa implementacja tych rozwiązań.


autorzy:

Artur Drzewiecki

Absolwent Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i aktualnie pracuje jako adiunkt w Katedrze Mikrobiologii na tej uczelni. Zajmuje się pomiędzy innymi antybiotykoterapią (od kilku lat uczestniczy w tłumaczeniu „Poradnika terapii przeciwdrobnoustrojo-wej Sanforda”), opornością mikroorganizmów na leki przeciwdrobnoustrojowe i sposobami jej badania a również opiniowaniem sądowo- lekarskim w zakażeniach szpitalnych i problematyką błędów medycznych związanych z tymi zakażeniami; ponadto ukończył podyplomowe studia z zakresu prawa medycznego i wydał już kilkadziesiąt opinii jako biegły sądowy.



Katarzyna Wajda¬ Drzewiecka

Specjalista zdrowia publicznego, dietetyki i biotechnologii o szerokich zainteresowaniach naukowych począwszy od nutrigenomiki przez parazytologię a skończywszy na szeroko pojętej medycynie klinicznej.










Czym jest Kosztowna oszczędność znaczenie w Leczenie K .