miedź sposób zakażenia co to znaczy

Co to jest Miedź - sposób na zakażenia. Co znaczy: zakażenia 50 tys. zgonów w Europie rocznie.

Czy przydatne?

Miedź - sposób na zakażenia definicja

Co znaczy:

Odkryto bakteriobójcze działanie miedzi



Miedź - sposób na zakażenia





50 tys. zgonów w Europie rocznie - takie są skutki 3 mln infekcji, powiązanych ze służbą zdrowia, alarmuje Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Metodą na pomniejszenie tej liczby może być wykorzystywanie stopów miedzi na powierzchniach kontaktowych.






Badania wykazały ich skuteczność w zwalczaniu i zapobieganiu osiedlania się drobnoustrojów.

Antybiotyki przestały już być cudownym środkiem na bakterie wywołujące zakażenia szpitalne. Niebezpieczne mikroorganizmy mogą jednak być zlikwidowane zanim jeszcze dostaną się do organizmu pacjenta. Liczne badania i testy kliniczne na kilku kontynentach dały identyczny rezultat: do skutecznego zwalczenia bakterii nie trzeba nowych odkryć na miarę penicyliny.

5,5 mld euro strat

Mld funtów rocznie - to utraty Narodowego Funduszu Zdrowia w samej tylko Wielkiej Brytanii. 5,5 mld euro - to roczne utraty gospodarcze w Europie, powiązane z zakażeniami szpitalnymi.

Dane są szokujące i obrazują wielki problem, który ze szpitalnych sal wdarł się do instytucji publicznych, z rządowymi włącznie. Przyczyna jest prosty - infekcje związane ze służbą zdrowia generują potężne wydatki, ponieważ leczenie zakażeń znaczy zazwyczaj przyrost kosztów na leczenie jednego pacjenta od 30% do nawet 100%. Na bonus pacjent ów leży w szpitalu zamiast powiększać Wytwór Krajowy Brutto. Tym samym potężne kapitał niepotrzebnie znikają z, i tak okrojonych poprzez ogólnoświatowy kryzys, krajowych budżetów,.

To nabrzmiewające zdarzenie pochłania wielkie środki, lecz w pierwszej kolejności może wprowadzić w społeczeństwach niepokój, o sporo groźniejszy niż paniczne zachowania w razie ptasiej czy świńskiej grypy. Infekcje powiązane ze służbą zdrowia nie są tak spektakularne, jak wirus AH1N1 czy wirus ebola, który na przełomie XX i XXI wieku szalał w Afryce. Są jednak o sporo groźniejsze, ponieważ spowszedniały niczym dolegliwości nowotworowe. Na te ostatnie nadal nie opracowano skutecznego leku.

Mutacje bakterii

W sytuacji infekcji szpitalnych dotychczasowe leki stają się niestety bezwartościowe, a światowa medycyna wydaje się bezsilna wobec poważnego problemu: w wyniku licznych mutacji bakterie, odpowiedzialne za infekcje w placówkach służby zdrowia, w zastraszającym tempie wykształcają oporność na działanie antybiotyków, którą przekazują nie tylko następnym pokoleniom tego samego rodzaju lecz również innym rodzajom drobnoustrojów. W rezultacie ok. 70% mikroorganizmów wywołujących zakażenia szpitalne jest dziś oporne co najmniej na jeden tego typu preparat.

Największy rozgłos zyskał Gronkowiec Złocisty, jeszcze groźniejszy w zmutowanej wersji – MRSA (multi-resistant staphylococcus aureus), za sprawą którego w skrajnych sytuacjach zamykane były nawet całe placówki szpitalne i który stał się niemalże synonimem zakażenia szpitalnego. W krajach basenu Morza Śródziemnego, Wielkiej Brytanii i Irlandii zachorowalność związaną z MRSA oblicza się na prawie 50%. Aczkolwiek na horyzoncie nie widać nowego panaceum, nie znaczy to jednak, iż ta wojna jest już kompletnie przegrana.

Walka na klamkach

Brytyjskie Narodowe Biuro Badań obliczyło, iż liczbę infekcji szpitalnych można zredukować niemal natychmiast o 15 od 30 procent Decydująca walka może rozegrać się nie w laboratoriach, ale na szpitalnych klamkach, wyłącznikach światła, poręczach i szafkach przy łóżkach, stetoskopach, cewnikach i narzędziach chirurgicznych. ok. 80% chorób zakaźnych przenoszonych jest gdyż drogą dotykową, a te elementy to prawdziwy pas transmisyjny. Z ich powierzchni bakterie mogą najszybciej przenosić się na osoby z gatunku ryzyka. O ile nie zastosowano tu bakteriobójczych przedmiotów.

Badania oddziaływania różnych materiałów na najgroźniejsze rodzaje bakterii prowadzono w wielu ośrodkach na świecie. Jednymi z pierwszych były eksperymenty prof. Williama Keevilla i jego zespołu na Uniwersytecie w Southampton. Wykazały one, iż na powierzchni wykonanej z czystej miedzi bakterie MRSA mogą przeżyć jedynie poprzez ok. 90 min., a na powierzchniach wykonanych z jej stopów – najwyżej dwie godziny. Dla porównania: na materiale ze stali szlachetnej drobnoustroje utrzymywały się poprzez kilka dni. Miedź okazywała się równie bezlitosna dla innych, cieszących się niedobrą sławą, drobnoustrojów takich jak bakterie E. Coli, Salmonella Enteritidis, Legionella Pneumophilia, Clostridium Difficile, czy wirus grypy typu A. W kontakcie bakterii z miedzią na początku dochodziło do uszkodzenia błony komórkowej drobnoustrojów, a następnie przeciążenia komórki jonami miedzi, co powodowało zablokowanie jej mechanizmów metabolicznych. W następnych badaniach w Southampton, a również na Uniwersytetach Halle i Nebraska w Stanach Zjednoczonych potwierdzono także, iż miedź zachowuje własną skuteczność zarówno przy podwyższonej temperaturze (>35 st. C) i wilgotności powietrza (>90%), jak także w warunkach „pokojowych”.

Testy potwierdzają skuteczność

Jak poważnie potraktowano wyniki tych badań świadczy fakt, iż po fazie laboratoryjnej przyszedł chwilę na testy w szpitalach - i to na kilku kontynentach! - gdzie prowadzono pomiary liczebności chorobotwórczych bakterii na elementach takich, jak uchwyty i włączniki, które były wykonane z aluminium, plastiku, miedzi bądź jej stopów. Zaangażowały się w nie placówki szpitalne z sześciu państw – między innymi japoński szpital Kitasato, brytyjski szpital Selly Oak w Birmingham i oddziały intensywnej terapii w Nowym Jorku, Charleston i Południowej Karolinie.

Jednymi z najszerzej zakrojonych były testy w klinice Asklepiosa w Hamburgu-Wandsbek, prowadzone łącznie poprzez 16 tygodni w 2008r. i na przełomie 2008/9r., które wykazały skuteczność stopów miedzi w zwalczaniu i zapobieganiu osiedlania się drobnoustrojów na powierzchniach kontaktowych zarówno w momencie zimowym jak i letnim. Natomiast w Hospital del Dobre, położonym w półpustynnym regionie Chile, prowadzono badania poprzez 30 tygodni w 90 pokojach pacjentów, gdzie wilgotność powietrza wahała się od 7,2% do 19,7%. Okazało się, iż na przedmiotach wykonanych ze stopów miedzi liczebność zarazków została zredukowana o 92%.

Główne testy szpitalne przeprowadzono jednak w lecznicy Sally Oak w Birmingham. Trwały one od 2006 roku i potwierdziły w definitywny sposób wyniki długoletnich badań prof. Williama Keevilla z Uniwersytetu w Southampton (zostały zaprezentowane między innymi na konferencji Profilaktyka Zakażeń Szpitalnych na Uniwersytecie medycznym w Poznaniu w listopadzie 2010 roku).

Wyniki badań, dowodzących iż miedź ma właściwości bakteriobójcze niemal w każdych warunkach, zachęciły rządową Agencję Ochrony Środowiska (EPA) w Stanach Zjednoczonych przeprowadzenia własnych testów laboratoryjnych, w niezależnych placówkach badawczych. Wyniki potwierdziły odkryte przedtem właściwości, więc EPA ogłosiła, iż miedź jest środkiem przeciwbakteryjnym. NA start certyfikowano 275 produktów wykonanych z miedzi, które zawierają min. 65% tego pierwiastka. Można je rozpoznać dzięki wprowadzonemu w marcu 2010r. oznaczeniu „Antydrobnoustrojowa Miedź”.

Ta seria przeprowadzonych w ostatnich latach badań tak faktycznie potwierdziła cecha, o której wiedzieli już w XVIII w. mieszkańcy Chin – w barach Państwie Złotego Środka, które zazwyczaj nie grzeszyły czystością, dozwolone było używanie jedynie miedzianych monet. Natomiast w okresie I Wojny Światowej w Europie zauważono, iż rany nie infekowały się, gdy poprzez dłuższy czas pozostawały w nich łuski naboju.





5,5 mld euro – tyle wynoszą roczne utraty finansowe ponoszone w następstwie zakażeń szpitalnych w Europie



30-100% - o tyle wzrastają jednostkowe wydatki leczenia pacjenta wywołane zakażeniami szpitalnymi



600 tys. – tyle osób zapada rocznie w Niemczech na infekcje szpitalne. Aż 15 tys. z nich umiera



2 razy – o tyle dłużej są hospitalizowani chorzy z zakażonymi ranami od osób bez infekcji



3 mln – tyle infekcji szpitalnych odnotowuje się rocznie w państwach UE



30% - o tyle można zmniejszyć liczbę zakażeń szpitalnych poprzez rygorystyczne przestrzeganie zasad higieny



80% - tyle chorób zakaźnych jest przenoszonych poprzez kontakt dotykowy





CU+

Takie oznaczenie informuje, iż przeciwdrobnoustrojowa miedź w sposób ciągły eliminuje szkodliwe drobnoustroje, obniżając ryzyko infekcji. Oznaczenie tj. stosowane poprzez głównych producentów sprzętu szpitalnego, mebli i wyposażenia, w celu poinformowania, iż wytwór zawiera miedzianą powierzchnią dotykową, która jest materiałem o właściwościach antybakteryjnych.



60% - taka zawartość miedzi w stopie wystarcza do osiągnięcia antydrobnoustrojowej skuteczności



24/7 – poprzez tyle godz. na dobę i dni w tygodniu miedź działa bakteriobójczo



275 – tyle produktów z miedzi, mosiądzu i brązu wprowadzono do obrotu handlowego w stanach zjednoczonych ameryki jako prozdrowotne



99,9% - tyle bakterii MRSA, umieszczonych na powierzchniach z miedzi, jest eliminowanych pośrodku raptem dwugodzinnej ekspozycji



20° C – już w takiej temperaturze, która przeważnie panuje w pomieszczeniach, miedź wykazuje pełną skuteczność antydrobnoustrojową



35% - taką część światowego zapotrzebowania na miedź zaspokoił w 2008 r. recykling. Miedź nie tylko działa przeciwdrobnoustrojowo, lecz jest także przyjazna środowisku



Ramka



W jaki sposób miedź eliminuje drobnoustroje?



Wskutek bezpośredniego kontaktu powierzchni materiału z bakteriami dochodzi do zniszczenia zewnętrznej błony komórkowej bakterii, po czym komórka traci substancje odżywcze i wodę. Prócz tego uwolnione z materiału jony miedzi mogą bez przeszkód wnikać do komórki. Każda zewnętrzna błona komórkowa także organizmów jednokomórkowych, do których należą bakterie, charakteryzuje się stabilnymi mikropotencjałami. Ten „potencjał błony komórkowej” jest produkowany w następstwie różnic napięcia zewnętrznej i wewnętrznej strony komórki. Specjaliści zajmujący się metabolizmem są zdania, iż ten stabilny potencjał elektryczny jest niszczony w kontakcie komórki z materiałem zawierającym miedź, co skutkuje osłabienie błony komórkowej. skutkuje to powstawanie „dziur” w błonie komórkowej.

Następny system, jakim jest lokalne utlenianie, pozwala na uruchomienie pojedynczych jonów miedzi uwolnionych z powierzchni materiału. Atakują one poszczególne „przedmioty konstrukcyjne” błony komórkowej (proteiny albo kwasy tłuszczowe). Tego rodzaju „uszkodzenia oksydacyjne” mogą powstać w obecności tlenu (porównuje się ten mechanizm do „tworzenia się rdzy”), a następnie perforację przedmiotów metalowych).

Po uszkodzeniu „zewnętrznej linii obrony” (błony komórkowej) bakterii, jony miedzi bez przeszkód napływają do wnętrza komórki. Następuje przeciążenie (przeładowanie) jonami miedzi, które są w normalnych warunkach konieczne do życia. mechanizm ten skutkuje zaatakowanie istotnych dla życia funkcji komórki ( mechanizmów metabolicznych sterowanych enzymami) bądź zostają one kompletnie utracone. Bakteria nie może w rezultacie „oddychać”, „jeść”, „trawić” czy wytwarzać niezbędnej do życia energii.

Specjaliści zajmujący się problematyką metabolizmu miedzi w komórkach bakterii wyjaśniają tę bardzo sporą prędkość interakcji między powierzchnią wykonaną z miedzi a bakteriami (bakterie są regularnie dezaktywowane pośrodku kilku min.) jednoczesnym oddziaływaniem miedzi na różne molekuły komórki (po uszkodzeniu błony komórkowej miedź jest w stanie dezaktywować każdy enzym, który napotka na swojej drodze. W ten sposób komórka traci sposobność wewnętrznego transportu substancji odżywczych, naprawy bądź rozmnażania się.

Ta „wielokrotna funkcjonalność” miedzi jest uważana równocześnie za przyczynę tak uniwersalnego spektrum działania tego metalu. W istocie wszystkie mikroorganizmy, które były dotychczas badane pod względem opisanych ponad efektów, straciły własną umiejętność do przeżycia.







Źródło – materiały międzynarodowej konferencji: „Profilaktyka zakażeń szpitalnych - Miedź sposób na bakterie”, która odbyła się 26 października 2010 roku w Poznaniu.











Czym jest Miedź - sposób na zakażenia znaczenie w Leczenie M .