wady zagrożenia ustawy co to znaczy

Co to jest Wady i zagrożenia ustawy o ubezpieczeniach. Co znaczy: zagrożenia ustawy o.

Czy przydatne?

Wady i zagrożenia ustawy o ubezpieczeniach definicja

Co znaczy:

Pracodawcy RP w kwestii nowych regulaminów



Wady i zagrożenia ustawy o ubezpieczeniach





Specjaliści rynku medycznego wskazują na liczne wady i zagrożenia wynikające z projektu ustawy o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym. W projekcie ustawy brakuje w pierwszej kolejności rozwiązań systemowych, które włączyłyby dodatkowe ubezpieczenia w ochronę zdrowia.






Zapisy projektu rodzą obawy o sposobność dyskryminowania pacjentów z problemami zdrowotnymi i osób starszych, a również prawdopodobieństwo leczenia przede wszystkim osób, które wykupiły ubezpieczenie dodatkowe, niezgodność z Konstytucją, i dezintegracji mechanizmu medycyny pracy. Specjaliści są zgodni: do zrównoważenia praw pacjentów, świadczeniodawców i płatników konieczne są podstawowe zmiany w założeniach ustawy.

Projekt ustawy nie definiuje miejsca i roli ubezpieczeń dodatkowych w systemie zdrowia publicznego. Mechanizm ten powinien określać współpracę spółek prywatnych i publicznych, świadczących usługi medyczne w celu ochrony zdrowia całej populacji. Propozycja Ministerstwa Zdrowia budzi również poważne wątpliwości konstytucyjne, gdyż wprowadza niejasny, a z powodu uniemożliwiający rzetelne i sprawne działanie mechanizm, który może naruszać zasadę państwa prawa w dziedzinie konstytucyjnego prawa obywateli do równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej, finansowanej ze środków publicznych.

Poddanie ubezpieczycieli nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego bez opisania zasad ich współpracy z Ministerstwem Zdrowia i jego agendami spowoduje brak realnej kontroli nad zakresem świadczeń ubezpieczycieli. Da im sposobność różnicowania cen ubezpieczeń zależnie od wieku i stanu zdrowia pacjenta, promując jedynie osoby młode i zdrowe. Nie będąc ograniczanym interesem publicznym w kształtowaniu swojej oferty, ubezpieczyciele doprowadzą do utworzenia grup obywateli „drugiej kategorii” – z problemami zdrowotnymi, w wieku ponad średniej.

Ulga podatkowa, obejmująca wyłącznie polisy ubezpieczeniowe, stwarza nieuzasadnione preferencje dla spółek ubezpieczeniowych, nie uwzględnia przy tym sektora prywatnej opieki zdrowotnej, jego pozycji rynkowej i udziału w wypełnianiu misji zdrowia publicznego.

- Preferencje podatkowe dla jednego uczestnika rynku naruszają zasady konkurencji - mówi Andrzej Mądrala, Wiceprezydent Pracodawców RP. – By tego uniknąć niezbędne byłoby powstanie podobnej zachęty dla osób korzystających z innych form uzupełniającej opieki zdrowotnej - optymalnie w formie ulg za zakup świadczeń. Skutkiem wprowadzenia nowych regulacji może być wyparcie części podmiotów z rynku, spowolnienie ich rozwoju albo wręcz jego wyhamowanie. Prócz kilku wiodących spółek w rynku tym uczestniczy około 1 500 lokalnych podmiotów realizujących świadczenia medyczne w całym państwie. Dodatkowo, ulga w obecnym kształcie obejmuje działalność niezwiązaną z ochroną zdrowia i przez wzgląd na tym szacuje się, iż będzie kosztować Kraj 700 mln zł zamiast 38 mln zł, jak ocenia Ministerstwo Zdrowia.

Projekt ustawy niesie zagrożenie destabilizacji dla sprawnie działającego dziś mechanizmu medycyny pracy, proponując objęcie usług z tego zakresu ubezpieczeniami dodatkowymi. W opinii specjalistów, świadczenia medycyny pracy nie są skutkiem zdarzenia losowego – nie mogą więc być objęte umową ubezpieczenia. Ponadto, jeżeli nowe rozwiązania wejdą w życie, opieka nad pracownikami jednego przedsiębiorstwa może być świadczona poprzez sporo podmiotów, zatem nikt nie będzie sprawował całościowej pieczy nad stanem bezpieczeństwa pracy i zdrowia pracowników w przedsiębiorstwie. - Ustawy o służbie medycyny pracy i Kodeksu pracy tworzą dziś sprawnie działający mechanizm ochrony zdrowia pracowników – mówi dr Patrycja Krawczyk-Szulc z Instytutu Medycyny Pracy im. Prof. Jerzego Nofera w Łodzi. - Zasadniczym celem regulaminów jest, by podstawowa jednostka służby medycyny pracy miała kompleksową wiedzę na temat zagrożeń zdrowotnych występujących w konkretnym zakładzie pracy. Wprowadzenie proponowanych zmian spowoduje, iż stanie się to niemożliwe – twierdzi dr Krawczyk-Szulc. Co więcej, nie będzie istniała podstawa prawna dla ustawowo wymaganego współdziałania jednostek medycyny pracy z przedsiębiorstwami, na przykład dotyczącego zamiany informacji o zagrożeniach.

Zdaniem niezależnego eksperta rynkowego, Jacka Wojciechowicza, projekt ustawy nie dość, iż jest wprowadzany zbyt inicjalnie, to jeszcze sprawia wrażenie pisanego „na kolanie”. – Jest w niej szereg punktów, które mogą być różnie interpretowane – mówi Wojciechowicz. Jego zdaniem wejście jej w życie doprowadzi do preferowania pacjentów z prywatnym ubezpieczeniem. Proponowane regulaminy nie gwarantują odpowiedniego poziomu świadczeń zdrowotnych – spółki ubezpieczeniowe, mając na uwadze swój zysk, mogą ograniczać standardy leczenia. Zdaniem Wojciechowicza, mając na uwadze wagę kwestie, po pierwsze 30-dniowe vacatio legis jest wręcz skandalicznie krótkim terminem, po drugie projekt ten powinien być poddany wizytom społecznym.

- Proponowane poprzez Ministerstwo Zdrowia regulacje zdecydowanie różnicują poziom bezpieczeństwa zdrowotnego społeczeństwa - twierdzi Robert Mołdach, ekspert Pracodawców RP. W jego ocenie, którą podzielają inni specjaliści rynku medycznego, w projekcie ustawy konieczne są zmiany, dzięki którym ulgi podatkowe nie będą dyskryminowały jakichkolwiek podmiotów działających na rynku, ani także pacjentów, którzy sami kupują prywatne usługi medyczne, pacjenci będą adekwatnie chronieni poprzez doprecyzowanie dopuszczalnych Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, a również zostaną usunięte zapisy dotyczące możliwości objęcia ubezpieczeniem świadczeń z zakresu medycyny pracy.

Spotkanie na temat projektu Ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych zostało zorganizowane poprzez Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej (przedtem Konfederacja Pracodawców Polskich) , największą i najstarszą organizację pracodawców w Polsce. Powstała w listopadzie 1989 roku. Reprezentuje powyżej 7 000 spółek, zatrudniających przeszło 3 000 000 pracowników. 85 procent z nich to spółki prywatne, 15 procent należy do Skarbu Państwa. Organizacja jest uznanym partnerem społecznym w Polsce i w Europie, reprezentuje stronę pracodawców w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno – Gospodarczych. Prezydentem Pracodawców RP jest Andrzej Malinowski.













Czym jest Wady i zagrożenia ustawy o znaczenie w Leczenie W .