Dentysta złapał złodzieja - definicja

Co znaczy: Tylko dzięki błyskawicznej reakcji olsztyńskiemu dentyście powiodło się złapać złodzieja, który ukradł mu portfel w gabinecie. Doktor gonił mężczyznę po ulicy w kitlu, porzucając siedzącego na fotelu pacjenta. Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w przychodni w centrum Olsztyna. Kiedy pan Krzysztof, lek. stom., przyjmował w swoim gabinecie pacjenta, zauważył, iż ktoś wchodzi do sąsiedniego pokoju. Był to mężczyzna, który przedtem umówił się na wizytę. Gdy wyszedł, nie czekając aż zostanie przyjęty, doktor natychmiast poszedł sprawdzić, czy ma w kurtce portfel. Okazało się, iż kieszenie są puste. - Zorientowałem się, iż mężczyzna ten mnie okradł, błyskawicznie rzuciłem się więc w pogoń - opowiada pan Krzysztof. - Zależało mi, by odzyskać dokumenty i karty płatnicze. doktor wybiegł za złodziejem w kitlu, porzucając na fotelu zaskoczonego pacjenta. Pościg trwał kilkanaście min.. - Mężczyzna biegał pomiędzy jakimiś uliczkami, a ja skacząc poprzez płoty dziwiłem się, iż mogę tak błyskawicznie biegać - śmieje się na wspomnienie zdarzenia pan Krzysztof. Kiedy lekarzowi powiodło się zatrzymać złodzieja, ten zagroził mu nożem. Po krótkich negocjacjach oddał skradzione rzeczy, po czym znowu rozpoczął uciekać. Pan Krzysztof ostatecznie ujął mężczyznę na ul. 1 Maja. - Pomogli mi przechodnie, a dokładniej kilku osiłków, którzy wracali z siłowni - opowiada doktor. - Przytrzymali wyrywającego się złodzieja na chodniku do czasu przyjazdu policji. Jak mówi pan Krzysztof, nie wahał się rzucić się za złodziejem w pościg, mimo iż w takiej sytuacji znalazł się pierwszy raz w życiu. - Jeżeli nie zareagujemy na podobne zdarzenia, zawsze będziemy czuć się bezbronni - podkreśla doktor. Złodziej to 23-letni Damian M., który na stałe mieszka w Szwecji. Przed sądem będzie odpowiadał za kradzież rozbójniczą, za co grozi ma kara 10 lat więzienia. Źródło: Gazeta Wyborcza – Olsztyn 4.11.03