Historia prezydenckich zębów - definicja
Co znaczy:
Już za rok odbędą się, po raz 57., wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Po raz następny kandydaci na najwyższy urząd będą szczegółowo obserwowani poprzez miliony oczu wyborców. Świadomie albo nieświadomie, Amerykanie zwracać będą uwagę nie tylko na program wyborczy poszczególnych kandydatów, lecz także na ich wygląd, nie wyłączając stanu uzębienia... W dzisiejszych czasach całe sztaby ekspertów od wizerunku ciężko pracuje nad tym, aby kandydaci sprawiali wrażenie okazu zdrowia. Wystarczy spojrzeć na godne pozazdroszczenia uzębienie prezydenta Obamy, który przed paroma dniami obchodził 50. urodziny. Nie zawsze jednak tak było - ojcowie-założyciele USA mieli wiele szczęścia, iż w ich czasach nie istniała telewizja. Pierwszy prezydent USA, Jerzy Waszyngton, ubiegając się o prezydenturę miał ...tylko jeden zdrowy ząb. Przymocowano do niego protezę wykonaną z rogu nosorożca i ludzkich zębów. Aczkolwiek uchodziła za kosztowny cud techniki, była ciężka i niewygodna, więc Waszyngton wystrzegał się szerokich uśmiechów i publicznych przemówień. Zbyt spora proteza nadawała prezydenckiej twarzy nienaturalny wygląd, uwieczniony na banknocie jednodolarowym. poprzez kilkadziesiąt lat swego życia Waszyngton cierpiał na chroniczne bóle zębów, osłabionych częstym stosowaniem chlorku rtęci jako środka przeczyszczającego i proszków do pielęgnacji j. ustnej, które uszkadzały szkliwo. Czy Waszyngton miałby w naszych czasach szansę na efekt wyborczy? Z sporym prawdopodobieństwem można stwierdzić, iż nie!
Definicje jak Historia prezydenckich zębów znaczenie w Słownik na H.