Za białe plomby trzeba płacić - definicja
Co znaczy:
Chcesz mieć białą plombę w trzonowych zębach? Musisz sobie sam za nią zapłacić Masz zepsutą jedynkę, dwójkę, trójkę - w gabinecie lekarza stomatologa, który podpisał kontrakt z NFZ możesz liczyć na bezpłatne leczenie i białą plombę. W twojej piątce jest dziura? Tu doktor może bezpłatnie wstawić plombę z amalgamatu. Takie wypełnienie ma własne zalety, ponieważ jest niedrogie i trwałe, lecz niestety nieładnie wygląda. Plomba jest zwyczajnie ciemna. W prywatnym gabinecie biała plomba z materiału światłoutwardzalnego kosztuje od 80 od 100 zł. - Cena zależy od rodzaju użytego materiału, od wielkości wypełnienia - tłumaczy lekarz Joanna Marczyńska z rzeszowskiego gabinetu ABCdent. Nie to są niskie ceny, dlatego pacjenci chętnie korzystali z możliwości dopłacenia różnicy ceny pomiędzy plombą z amalgamatu i plombą na przykład z materiału światłoutwardzalnego. Dotyczyło to gabinetów, które podpisały kontrakty z funduszem. - Był to jeden z punktów porozumienia, jakie podpisaliśmy z Narodowym Funduszem najpierw tego roku - mówi lekarz Tomasz Śliwiński z Porozumienia Zielonogórskiego. W praktyce oznaczało to, iż pacjenci dopłacali od 30 do 60 zł i doktor zakładał im białą plombę. - Niestety, w przyszłym roku nie będzie to możliwe - tłumaczy Liliana Leniart rzecznik NFZ w Rzeszowie. W czasie negocjacji z funduszem lekarze walczyli o wartość i liczbę tak zwany punktów, a nie zawartość umów. Okazuje, iż porozumienie w kwestii dopłat obowiązywało tylko poprzez rok. Jego przedłużeniem nie była zainteresowana także centrala NFZ. Jej pracownicy uważają, iż w przyszłym roku zasady pracy stomatologów zatrudnionych na kontraktach będą czystsze i nie powtórzą się sygnały, iż w niektórych gabinetach tak faktycznie pobierano nie dopłatę, a opłatę za całą usługę. Pośród pacjentów zdania są podzielone. - Szkoda, ponieważ dlatego, iż mogłam trochę mniej zapłacić za plombę, wymieniłam sobie dwie. Za trzecią będę musiała zapłacić pełną kwotę - mówi kobieta w średnim wieku. Młoda dziewczyna: - Korzystałam z prywatnego gabinetu stomatologicznego. I dalej tak będę robić. To, co daje NFZ, to jałmużna. Rzeszowscy lekarze nie dostali jeszcze umów, przewarzająca część z nich jeszcze nie wie o zmianach. - Nasze woj. przoduje w statystykach, jeśli chodzi o próchnicę. To bardzo smutne, iż akurat w tym jesteśmy w czołówce. Boję się, iż konieczność zapłacenia dość wysokich cen spowoduje, iż pacjenci będą rezygnować z leczenia - stwierdził jeden z lekarzy stomatologów. W woj. podkarpackim w przyszłym roku na jednego pacjenta przeznaczono na leczenie stomatologiczne ok. 28 zł. Za te kapitał można: zrobić badanie kontrolne i założyć plombę (bez znieczulenia); wykonać badanie, usunąć ząb jednokorzeniowy ze znieczuleniem. Anna Gorczyca Gazeta Wyborcza - Rzeszów
Definicje jak Za białe plomby trzeba płacić znaczenie w Słownik na Z.