Szpitale powinny zostać przekształcone w spółki definicja

Co znaczy:

SP ZOZ-y miały już własne 5 min.

Szpitale powinny zostać przekształcone w firmy

Ostateczny kształt mechanizmu powinien bazować na tym, iż wszystkie zakłady opieki zdrowotnej powinny zostać przekształcone w firmy, niezależnie od tego, czy będą to firmy z udziałem samorządu czy z kapitałem prywatnym.

Jackie PaszkiewiczAutor: NFZ

Dopiero kolejnym elementem po tej komercjalizacji powinno być stworzenie kilku płatników publicznych, a więc podział NFZ na kilka organizacji o różnych strategiach i zakresach ubezpieczeniowych, i dopuszczenie do działalności również płatników niepublicznych, czyli wprowadzenie prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Nie jestem zwolennikiem utrzymywania monopolisty.Kilka lat temu próbowano reformować mechanizm zdrowia przez utworzenie kas chorych, które − z mojego punktu widzenia − były bardzo nowoczesnym rozwiązaniem para-ubezpieczeniowym, lecz zakończyło się to kapitulacją mechanizmu, bo publiczne zakłady opieki zdrowotnej były absolutnie niedostosowane do możliwości tego ubezpieczyciela. Stąd także dzisiaj przeprowadzanie podobnego procesu, a więc na początku podziału publicznego płatnika, a potem komercjalizacji szpitali, także skończyłoby się niepowodzeniem. Publiczny szpital nie byłby gdyż w stanie zróżnicować swojego produktu w taki sposób, by dostosować go do wymogów różnych ubezpieczycieli. W ogóle myślenie „produktowe” ze strony dyrektora zadłużonego publicznego szpitala z dziesięcioma związkami zawodowymi jest niemożliwe. To nie ten okres, dlatego na początku powinno nastąpić dostosowanie rynku, a później dopiero wprowadzenie prywatnych ubezpieczeń. W pierwszej kolejności powinna zostać podjęta decyzja o jak najszybszej komercjalizacji publicznych placówek, a więc o ich obligatoryjnym przekształceniu w firmy. Powinniśmy się bezwzględnie pozbyć tego nieszczęścia, które się nazywa samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej. Ta formuła funkcjonowania miała własne pięć min. w historii, lecz już dawno się wyczerpała. Oczywiście, stworzenie pewnie szereg innych problemów, które trzeba będzie rozwiązać. To będą problemy, które będą dotyczyły raczej sporych placówek. One także powinny zostać spółkami, lecz tutaj ten mechanizm mógłby się odbywać nieco wolniej. Być może komercjalizacji nie zostałyby poddane placówki resortowe, np. wojskowe, lecz jest ich mało, stanowią w zasadzie margines rynku medycznego. Najprościej komercjalizację przeprowadzić w szpitalu powiatowym, liczącym ok. 300 łóżek. Trudniej w uniwersyteckim, który ma kilka siedzib i obudowany jest siecią zakładów, pracowni i tak dalej Przekształcenie jest wtedy bardziej skomplikowane. Na pewno początkowo kluczowym udziałowcem powinien być samorząd. Jeżeli jednak pojawi się prywatny inwestor, który chciałby zainwestować w postęp szpitala w zamian za większościowy pakiet udziałów, to decyzja powinna należeć do porady firmy. Nie należy ograniczać takich możliwości, bo mogą one tworzyć źródła pozyskania środków na dalszy postęp i modernizację obiektów. Wiadomo jednak, iż decyzje w kwestii przekształceń placówek mają charakter polityczny. Im szybciej będzie sprzyjający temu klimat polityczny, tym lepiej.