firm medycznych może zmienić co to znaczy

Co to jest Sto firm medycznych może zmienić właściciela. Czym jest przychodni lekarskich, wiosną.

Czy przydatne?

Sto firm medycznych może zmienić właściciela definicja

Co to oznacza: Lux Med, jedna z największych sieci abonamentowych przychodni lekarskich, wiosną rozpocznie budowę
prywatnego szpitala w Warszawie.- Będzie to pełnoprofilowy szpital ze 120
łóżkami, z możliwością dalszej rozbudowy. Jego otwarcie
planowane jest na przełomie 2009 i 2010 roku - mówi Paweł
Padusiński, przedstawiciel Mid Europa Partners, funduszu
private equity, który wykupił akcje Lux Med w lipcu 2007 r.Inwestor to pieniądze na rozwójKoszt tej inwestycji przekroczy 100 mln zł, a
jej realizacja jest możliwa właśnie dzięki wejściu inwestora.
Sieć przychodni potrzebowała kapitału, tak aby się rozwijać. Lux
Med wspierany poprzez inwestora otworzył właśnie 15 placówkę. W
tym roku chce uruchomić jeszcze dziesięć następnych i wyda na to
kilkadziesiąt mln złotych.Transakcja przejęcia Lux Medu w lipcu 2007 r.
i niemal za jednym zamachem sieci Medycyny Rodzinnej
zmobilizowała do negocjacji inne spółki medyczne - potrzebują
kapitału, by nie dać się wypchnąć z rynku. Zainteresowanie
partnerstwem jest równie spore po stronie inwestorów. Pośrodku
ostatniego roku rynek prywatnych usług medycznych stał się
bardzo atrakcyjny dla dwóch grup oferentów: finansowych i
spółek ubezpieczeniowych. Mid Europa kupił Medycynę Rodzinną,
która działa raczej w oparciu o kontrakt z NFZ za prawie 60
mln zł. Za Lux Med, który ma powyżej 240 tys. klientów
abonamentowych, zapłacił kwotę ok. dwa razy wyższą (wartości
transakcji nie ujawniono). Kwoty poszły w górę, kiedy
poszukiwanie nowego właściciela ogłosiło Centrum Medyczne
Lim.- Lim obsługuje ok. 150 tys. klientów z
kartami abonamentowymi, prowadzi 14 przychodni. Szacowaliśmy
pierwotnie wartość tej spółki na ok. 150 mln zł, a cena
podskoczyła do ok. 250 mln zł. Wszyscy chcą ją kupić, jednakże
wiedzą, iż nie jest tyle warta - mówi jeden z zainteresowanych
w rozmowie z Gazetą Prawną.Na tym etapie zarząd CM Lim nie chce udzielać
jakichkolwiek informacji. W sumie aż 20 chętnych przystąpiło do
negocjacji.Wyścig trwaDo gry włączył się Mid Europa, który stara się
zgromadzić jak największy udział w polskim rynku prywatnych
usług medycznych, i Carlyle Group, jeden z największych
funduszy inwestycyjnych private equity - zarządza na świecie
aktywami o wartości powyżej 71,4 mld dolarów. W pierwszej kolejności
jednak aktywnymi graczami są spółki ubezpieczeniowe. Pośród
w najwyższym stopniu zainteresowanych towarzystw zmienia się Allianz,
Generali, PZU i Signal Iduna. Swoje zaplecze usług medycznych
uniezależni ubezpieczycieli od prywatnych
spółek.Rywalizacja inwestorów finansowych z firmami
ubezpieczeniowymi, które próbują przejąć gotowe zaplecze
medyczne i uniezależnić się od usługodawców, ma największy
wpływ na przyrost ceny LIM.Od finału tych negocjacji zależy także, jak
potoczą się dalsze losy ostatniej z sporych sieci prywatnych
przychodni Enel-Med, która również poszukuje inwestora. Jeżeli Lim
zostanie kupiony poprzez firmę ubezpieczeniową Enel-Med, może
dołączyć do tak tworzonej ekipy w ramach konsolidowania rynku.
Adam Rozwadowski, właściciel firmy, prowadzi rozmowy z trzema
towarzystwami.- Nie wykluczam również wejścia inwestora
finansowego, lecz chciałbym, by kontrola nad firmą pozostała w
rękach rodziny - powiedział Adam Rozwadowski, założyciel
Enel-Med, ogłaszając plan poszukiwania środków finansowych do
dalszego rozwoju.Kupić, nie kupić...Przychody ze sprzedaży największych prywatnych

spółek medycznych w 2008 roku przekroczą 1 mld zł. 2008 rok
będzie sezonem konsolidacji i przejęć. W tym roku obiektem
różnych transakcji może stać się do 100 podmiotów.- Rynek się rozwija, aczkolwiek nie tak błyskawicznie jak w
ciągu ostatnich dwóch lat. spółki medyczne wciąż inwestują,
tak aby zdobyć jak najwięcej nowych klientów i równocześnie
podwyższyć własną wartość - mówi Adam Kozierkiewicz, ekspert
rynku zdrowia z Uniwersytetu Jagiellońskiego.Największe ożywienie widoczne jest pośród
mniejszych i nie zrzeszonych w sieci

spółek medycznych.- Nad ich przejmowaniem i łączeniem pracuje co
najmniej kilku sporych inwestorów - mówi Marcin Ajewski, z spółki
Healthcare Consultants Poland.- Interesujemy się wszystkimi firmami
medycznymi, nie tylko sporymi. Nad powiększeniem sieci pracuje
także krakowski Scanmed, firma, którą kupiliśmy jesienią 2007
roku - mówi Grzegorz Golec, dyrektor zarządzający funduszem
inwestycyjnym IV NFI Progress.Scanmed poszukuje małych przychodni i
gabinetów, które chce namówić do zamiany udziałów i działania
pod wspólnym szyldem. NFI Progress deklaruje, iż na inwestycje
może pozyskać 200 mln zł. Nad powiększeniem ekipy pracuje
Promedis, firma z gatunku Impel. W tym roku chce otworzyć cztery
nowe placówki (ma ich dziewięć). Negocjuje
także przejęcie
istniejącej firmy, która prowadzi dwie przychodnie.- Chcemy mieć swoją albo partnerską placówkę w
50 największych miastach - podkreśla Mirosław Żuk, wiceprezes
Promedis.Właściciele firm lekarskich i prywatnych
klinik potwierdzają, iż dostają propozycje od inwestorów.
Gdański Polmed wolał szukać kapitału na giełdzie. Zła
koniunktura na giełdzie wymusiła przesunięcie terminu debiutu,
lecz firma z niego nie rezygnuje.- Liczę, iż w tym kwartale go sfinalizujemy.
Jeżeli zyskamy środki, przejmiemy spółkę z branży, negocjacje
trwają - mówi jego prezes Radosław Szubert....potargować wartoInwestorów dla szpitali poszukują także
wybrane samorządy. Adam Kozierkiewicz przekonuje, iż to dobry
kierunek,
lecz trzeba zachować ostrożność.- Prywatyzować należy część usługową szpitala,
dorobek powinien pozostać własnością samorządu - mówi.do chwili obecnej tylko dziesięć szpitali przeszło w
ręce prywatne,
lecz zdaniem analityków ten mechanizm będzie
postępował.- W 2007 roku przejęliśmy cztery szpitale i w
tym roku przejmiemy przynajmniej tyle samo - przyznaje Adam
Roślewski, prezes spółki zarządzającej Know-How.Chęć przejmowania szpitali podtrzymuje także
notowana na giełdzie wrocławska spółka EMC Instytut
Medyczny.Częściej wybieranym rozwiązaniem jest
przekształcenie szpitala w spółkę, której właścicielem nadal
pozostaje samorząd.- Takich podmiotów jest już ok. 70. Wg
aktualnych regulaminów warunkiem jest przejęcie długów szpitala
poprzez samorząd,
lecz w zamian na starcie nowa spółka ma czyste
konto - mówi Renata Jażdż-Zaleska, prezes Ogólnopolskiego
Stowarzyszenia Niepublicznych Szpitali Samorządowych.1 mld zł wyniosą w 2008 roku
przychody ze sprzedaży największych prywatnych

spółek
medycznychKATARZYNA MOKRZYCKAkatarzyna.mokrzycka@infor.plOPINIAJACEK SIWICKIprezes Funduszu Inwestycyjnego
Enterprise InvestorsW 2007 roku sprzedaliśmy sieć przychodni
Medycyna Rodzinna. Wyszliśmy z tej firmy z wiedzą, że
budowanie wartości w branży medycznej dzieje się większym
nakładem kapitału niż się pierwotnie wydaje i trwa dłużej niż
się pierwotnie planowało. Konsolidacja tej branży jest bardzo
trudna. Małym i sporym graczom w miarę dobrze się powodzi. Za
sprzedaż swoich przychodni żądają wygórowanych sum. Fundusz Mid
Europa uważa, iż warto zapłacić więcej,
lecz jest w zupełnie
innej sytuacji niż my. Kupił dwie spółki i jest skazany na
postęp w tej branży. Zachowuje się jak gracz branżowy, który
zawsze jest bardziej skłonny do zaakceptowania wyższej wyceny,
ponieważ ma więcej potencjalnych synergii do osiągnięcia. My na razie
nie jesteśmy zainteresowani powrotem do tego sektora

Czym jest Sto firm medycznych może znaczenie w Słownik na S .